SERDUSZKO

Czesc kochanie, dzisiaj nie pracuje ( od maja zeszlego roku pracuje w czwartki i w piatki) i mielismy rano troszke wiecej czasu przed szkola i przedszkolem, i bylo super. Czasu bylo wiecej ale za to chleba ani troche wiec mielismy bardzo dobre wytlumaczenie na sniadanie "out". Szkola ruszyla pelna para i wszystko jakos znowu trzeba bylo poukladac bo i soccer i TWD i plywanie... a poza tym wszystkim wciaz trzeba robic prace domowa no i nauka polskiego (czytanie narazie bo mowienie bardzo dobrze ci idzie a z pisaniem wole jeszcze troche poczekac).  Mimo to tobie wciaz po glowie chodzi jeszcze rugby no imoze wiecej plywania?!?! Serduszko Ty moje, dzis rano jak dowiedziales sie ze ide do szkoly na assembly powiedziales mi ze masz takie "psecucie" ze dostaniesz nagrode.....nie chcialam nic mowic aby nie dokladac presji ale ja tez mialam takie przeczucie...bo pierwszy raz od dlugiego czasu udalo mi sie byc na assembly i jakos tak fajnie sie wszystko ulozylo ze naprawde mialam przez chwile taka mysl nie powiedzialam ci jednak tego z czego bardzo sie ciesze bo  niestety oboje sie mylilismy:-( i jezeli o mnie to pal licho te nagrody ! nie wydaja mi sie one prawdziwym odzwierciedleniem niczego. Mozna je zdobyc wprawdzie za naprawde jakies osiagniecie ale rowniez za "mily usmiech" a wiec tak naprawde powinienes taka nagrode dostawac codziennie. A wiec dla mnie nie maja one wiekszego znaczenie i bardzo mam wielka nadzieje ze dla ciebie rowniez. Kocham cie moj promyczku !!!!
Ciekawe jak poszedl ci test ze slowek, bo w tym tygodniu zrobiles naprawde kawal dobrej roboty z lekcjami, tymi ze szkoly i tymi co zadaje ci ja.... xxx